Światowy Dzień Walki z Depresją

23 lutego obchodzony jest na całym świecie Światowy Dzień Walki z Depresją. Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że depresja jest czwartą najpoważniejszą chorobą cywilizacyjną, na którą choruje aż 350 milionów ludzi na całym świcie, a w Polsce zmagają się z nią aż 4 miliony obywateli.

Obchody Światowego Dnia Walki z Depresją mają na celu upowszechnienie wiedzy na temat zaburzeń depresyjnych i uświadamiania zarówno ludziom zmagającym się z tą podstępną chorobą, jak i tym zdrowym, że w depresji choruje zarówno ciało jak i dusza i że depresja niezależnie od płci, wieku oraz stanu majątkowego może dopaść każdego z nas. Z depresją można i przede wszystkim powinno się walczyć. Od lat w społeczeństwie, przewija się nieustannie temat zaburzeń depresyjnych. Zadajemy sobie pytanie: Czym jest depresja, jak powstaje, jakie są jej objawy i jak ją skutecznie leczyć? Pytania te, pojawiają się za każdym razem, kiedy w naszym otoczeniu znajdzie się osoba, która cierpi na depresję. Poszukujemy nowych wiadomości, co róż staramy się wzbogacać swoją wiedzę i doświadczenie w tym temacie, poszukujemy odpowiedzi, które przybliżą Nas do zrozumienia i niesienia skutecznej pomocy. Specjaliści z zakresu zdrowia psychicznego podkreślają, że najważniejsze jest wsparcie i bliskość drugiego człowieka oraz podjęcie leczenia, które staje się odpowiednią drogą ku wyzdrowieniu. Coraz częściej zastanawiamy się jak wygląda depresja dziecka-młodego człowieka, wkraczającego w dorosłe życie, skoro na co dzień słyszymy, że zaburzenia depresyjne są diagnozowane coraz liczniej u młodych ludzi. Temu zagadnieniu przyjrzeli się specjaliści Poradni Psychologicznej dla Dzieci i Młodzieży „Azymut”, działającej w Zespole Lecznictwa Otwartego w Jaworznie: Anna Jaromin- Ryczek– psycholog, psychoterapeuta i lekarz psychiatra dziecięcy Łukasz Boryczko.

Z depresją da się i powinno się z nią walczyć, ale trzeba nauczyć się tego jak. A jak?- głównie poprzez uświadamianie tego, że depresja jest chorobą, która nie pojawia się z dnia na dzień, jest elementem, który może dotyczyć każdego człowieka, na każdym etapie jego życia. Da się wygrać z tą chorobą przy nastawieniu, że depresja, nie obezwładnia człowieka z walki, uświadamia mu, że coś jest w nim zakotwiczone i z czymś sobie nie radzi. Depresja nie przychodzi z zewnątrz, rodzi się wewnątrz człowieka – podkreśla lekarz psychiatra Łukasz Boryczko. Depresję jako chorobę bardzo często postrzega się jako chorobę osób starszych. Niestety odsetek dzieci chorujących, z roku na rok zwiększa się. Statystyki podają, że w grupie młodzieńczej aż 19–32% nastolatków cierpi na zaburzenia depresyjne, 2% dzieci w grupie 6-12 lat cierpi z powodu zaburzeń depresyjnych. Jak tłumaczy lekarz psychiatra, coraz młodsze dzieci chorują na depresję.

Najmłodszy pacjent, u którego zdiagnozowałem depresję miał zaledwie 7 lat. Jednym z objawów,
w trakcie diagnozowania, na które lekarz psychiatra Łukasz Boryczko zwraca szczególną uwagę jest płacz dziecka. W depresji dziecięcej charakterystyczne jest to, że dzieci przestają płakać. Łzy są objawem wskazującym, że brak jest wsparcia, opieki, zainteresowania, następuje godzenie się dziecka ze stanem, w którym się znajduje. Brak płaczu jest dla mnie poważnym objawem, który definiuje dążenia aby dziecko/nastolatek otrzymało wsparcie wśród swoich najbliższych opiekunów. Do najbardziej charakterystycznych objawów możemy również zaliczyć: obniżenie nastroju, głęboki smutek, rozpacz, poczucie beznadziejności, pustki, utrata zainteresowań czy też zahamowanie wykonywanej dotychczas aktywności. Wraz z depresją u młodego człowieka może pojawić się lęk, spowolnienie lub pobudzenie psychoruchowe, spada koncentracja uwagi, umiejętności uczenia się i przyswajania wiedzy, a także mogą pojawiać się myśli i tendencje samobójcze – wymienia psychoterapeuta Anna Jaromin Ryczek.

Jak podkreśla lekarz psychiatra u dzieci przy występowaniu smutku[stan taki musi utrzymywać się powyżej 2 tygodni zgodnie z klasyfikacją chorób i problemów zdrowotnych- ICD-10]dochodzą elementy anhedonii czyli braku odczuwania radości, szczęścia z wykonywania codziennych czynności, zaburzenia snu, wycofanie społeczne a u młodzieży dochodzą jeszcze elementy dysforyczne- odwrotnie jak u dorosłych – zwiększenie napędu, możliwa agresja, kłótliwość, wchodzenie w konflikty- najczęściej właśnie z rodzicami czy najbliższą grupą rówieśniczą. Drażliwość jest konkretnym objawem, który występuje w okresie dorastania. Nie zawsze pierwszym sygnałem musi być obniżenie nastroju. Nastolatek będzie wybuchał gniewem, będzie rozdrażniony i będzie zachowywał się nieadekwatnie do sytuacji-dodaje psychoterapeutka. Postrzeganie depresji dzieci i młodzieży przez osoby dorosłe jest błędne. Dorośli oczekują, że dziecko będzie smutne, będzie zalegało w łóżku, będzie płakało i nie będzie chciało wyjść z domu, a depresja najczęściej przybiera ten dysforyczny element. Zdarza się, że rodzic często podważa słowa dziecka mówiącego jak w danej chwili, momencie się czuje. Gdy rodzic przestaje słuchać dziecka, wówczas dziecko przestaje mówić a w konsekwencji, młody człowiek posuwa się do zachowań demoralizacyjnych, które wynikają z bezsilności młodego człowieka. Zachowania te są pewnego rodzaju ucieczką od negatywnych, towarzyszących mu uczuć. Pojawiają się samookaleczenia, używki, ucieczki z domu, wchodzenie w kręgi rówieśnicze, które dają pozorną wolność, akceptację i stają się jedynym dostępnym wparciem- podkreśla lek. Łukasz Boryczko.

Badając zjawisko zaburzeń depresyjnych przedstawiciele zajmujący się zdrowiem psychicznym zauważają, że zdecydowanie częściej na depresję cierpią kobiety. Ryzyko zachorowania kobiet wynosi aż 20-25%, a u mężczyzn około 7-12 procent. Różnice pomiędzy danymi są ogromne. W przypadku dzieci, dziewczyny chorują 2 razy częściej niż chłopcy. Podstaw tych upatruje się z biologicznego punktu widzenia, gdyż dziewczyny/kobiety mają znacznie większe umiejętności okazywania uczuć. W przypadku mężczyzn/chłopców dominuje czynnik wynikający ze środowiskowych elementów społecznych, który przedstawia nam obraz mężczyzny silnego, faceta, który nie może płakać, musi być twardy i racjonalny. Nie ma społecznego przyzwolenia na okazywanie emocji przez mężczyzn- podkreśla lekarz. Jeśli u chłopców/mężczyzn wystąpi depresja, to przebiega ona w sposób drastyczny, głęboki, z ciężką relacją. Chłopcy tworzą barierę, twierdzę, gdzie trzeba znaleźć wytrych, odpowiednie drzwi, które dadzą możliwość i przestrzeń, do wyrażania swoich emocji i mówienia tego co czuje młody człowiek – dodaje lekarz.

Depresja jest chorobą, którą należy leczyć. Pierwszym i istotnym krokiem jest przede wszystkim edukacja rodzica dziecka. Rodzic powinien zdobywać wiedzę-czytać, spotykać się ze specjalistami, uczyć się o tej chorobie, rozumieć pojawiające się objawy i obserwować swoje dziecko, które wysyła mu sygnały, „czerwone flagi”, które świadczą o pojawiających się trudnościach- podkreśla psychoterapeutka Anna Jaromin-Ryczek. Dziecko czy też nastolatek potrzebują przestrzeni do zrozumienia. Jako zaniepokojony sytuacją dziecka rodzic, w pierwszej kolejności powinniśmy wykorzystać możliwości te, które daje nam środowisko otaczające nasze dziecko, a więc psycholog/pedagog szkolny, terapeuci środowiskowi, którzy pracują w Poradniach psychologicznych [I zakres referencyjności w ramach NFZ], a jeśli to nie spełni oczekiwań i dziecko zacznie się społecznie czy emocjonalnie regresować, wówczas powinniśmy skorzystać ze wsparcia terapeutów, psychoterapeutów. Ostatecznością jest kontakt z lekarzem psychiatrą- dodaje lek. Łukasz Boryczko. Gdy terapeuta uzna, że współpraca z dzieckiem jest mało efektywna, gdy jest mały progres w terapii lub dziecko odmawia, to wówczas ten dorastający człowiek powinien trafić do mnie, jako lekarza psychiatry.

Jako lekarz psychiatra jestem w stanie wesprzeć go farmakologicznie, jednakże leki nie sprawią, że będzie on szczęśliwszy. Leki budują grunt, na którym młody człowiek może poszukiwać tego szczęścia i pracy nad sobą. Wykorzystajmy jako rodzice, na wstępie do pomocy swojemu dziecku wszystkie dostępne możliwości jakie daje nam środowisko w, którym żyjemy. Traktujmy lekarza psychiatrę jako ostateczność – dopowiada psychiatra. Jak podkreśla psychoterapeutka, ważna jest cierpliwość w leczeniu i w terapii. Efekty psychoterapii są zauważalne ale na to potrzeba i czasu i cierpliwości. Psychoterapia jest procesem wydłużonym w czasie. Psychoterapia jako proces, w ramach którego dziecko stara się zrozumieć swój sposób myślenia, odczuwania i działania. Psychoterapia nie jest procesem, w którym terapeuta daje złote rady, które pomogą. Terapia może ujawnić skrywane problemy młodego człowieka. Pamiętajmy również, że psychoterapeuta nie jest od wychowywania a psychoterapia nie jest narzędziem władzy rodzicielskiej. Osoby zajmujące się psychoterapią i pracą z młodym człowiekiem są nastawieni na pomoc.

Pamiętajmy, że zaburzenia u dzieci wynikają najczęściej z zaniedbania i braku uwagi rodzica/opiekuna. Brak uwagi prowadzi do zaburzenia. To co w wieku młodzieńczym jest zaburzeniem, w życiu dorosłym staje się chorobą. Zaburzenia depresyjne stają się depresją w życiu dorosłym – podkreśla lekarz.

Aby skutecznie walczyć z depresją dzieci, rodzic nie powinien również zapominać o sobie i o swoich emocjach. Rodzic jako wsparcie w chorobie dziecka bardzo często pomija i zapomina o swoich potrzebach i emocjach. Jak podkreśla Anna Jaromin-Ryczek, rodzic powinien dać sobie czas, zrobić przerwę, oderwać się od depresji choć na chwilę. Czas dla siebie, zadbanie o siebie i swoje emocje zbawiennie wpłynie na osobę wpierającą.

My jako dorośli powinniśmy uczyć młodych ludzi aby bez krępacji potrafili formułować swoje osobiste plany, aby umieli mówić o swoich emocjach, uczuciach oraz o towarzyszących niepokojach. Bądźmy z nimi i dla nich. Wygraj(My) razem z depresją.

MM.

lekarz psychiatra dziecięcy Łukasz Boryczko

lekarz psychiatra dziecięcy Łukasz Boryczko


psycholog/psychoterapeuta Anna Jaromin-Ryczek

psycholog/psychoterapeuta Anna Jaromin-Ryczek